- perm_identity Redakcja Dbamtomam
- remove_red_eye 1471 odwiedzin
Każdy z nas mógł znaleźć się w sytuacji, gdy klucz w stacyjce jest przekręcony, a samochód... milczy. Bateria wyczerpana, a my jesteśmy spóźnieni na ważne spotkanie, lub po prostu staramy się wrócić do domu po długim dniu. W takich chwilach odpalenie auta na kable od innego pojazdu może być prawdziwym ratunkiem! Ale jak to zrobić prawidłowo? Jaką kolejność działań należy zachować, aby nie uszkodzić ani swojego, ani pomocnego samochodu? W tym artykule przeprowadzimy Cię krok po kroku przez cały proces, dzięki czemu będziesz przygotowany, gdy niespodziewanie zabraknie „iskry”.
Odpalanie na kable – niezawodny sposób na słaby akumulator
Kiedy akumulator w naszym samochodzie jest słaby lub całkowicie rozładowany, odpalanie na kable może być szybkim i skutecznym rozwiązaniem, które pozwoli nam ponownie ruszyć w drogę. Jest to technika, która polega na użyciu kabli rozruchowych do połączenia naszego akumulatora z akumulatorem w innym, sprawnym pojeździe. Dzięki temu energia z dobrego akumulatora jest przekazywana do tego rozładowanego, umożliwiając rozruch silnika.
Czytaj również: nowy akumulator, auto nie odpala.
Sprawdź, co zrobić, by oszczędzić sobie odpalania przez kable
Zanim znajdziemy się w sytuacji, gdy jedynym rozwiązaniem wydaje się być odpalenie auta na kable, warto podjąć pewne kroki, aby uniknąć takiej awaryjnej sytuacji.
Przede wszystkim, regularne korzystanie z pojazdu pozwala alternatorowi naładować akumulator, co może zapobiec jego całkowitemu rozładowaniu. Dodatkowo garażowanie samochodu może minimalizować wpływ niskich temperatur na stan akumulatora. Ważne jest także, aby regularnie sprawdzać układ elektryczny naszego samochodu, w tym świece zapłonowe i przewody zapłonowe, wymieniając je w razie potrzeby. Upewnijmy się również, że gdy pojazd jest wyłączony, nie pozostają włączone żadne urządzenia pobierające prąd, takie jak alarm – pamiętając jednak, że nawet alarm potrzebuje minimum energii do działania. Ostatecznie, jeśli zauważymy, że nasz akumulator jest już zużyty, lepiej wymienić go na nowy, zanim spowoduje poważniejsze problemy.
Czytaj również: auto nie odpala.
Jak odpalić auto na kable? Zgodnie z zasadami bezpieczeństwa!
Choć odpalanie na kable jest niezawodnym sposobem na ożywienie naszego samochodu w sytuacjach, gdy akumulator nas zawiedzie, ważne jest, aby wykonywać tę operację zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, aby uniknąć uszkodzeń i potencjalnych zagrożeń. Ważne jest również to, zachować odpowiednią kolejność działań, o których opowiemy niżej.
Odpalanie na kable: kolejność
Aby prawidłowo i bezpiecznie odpalić samochód na kable, należy śledzić określoną procedurę.
- Na początku, zaleca się wyłączenie silnika pojazdu, który ma udzielić pomocy, a także zabezpieczenie obu samochodów przed przypadkowym przemieszczeniem, na przykład przez zaciągnięcie hamulca ręcznego.
- Następnie, otwieramy i zabezpieczamy maski obu pojazdów.
- Rozpoczynamy od podłączenia czerwonego kabla do bieguna dodatniego akumulatora w samochodzie ratującym, a potem do bieguna dodatniego w samochodzie ratowanym, zwracając uwagę, aby unikać iskrzenia.
- Następnie, czarny kabel łączymy z biegunem ujemnym akumulatora w samochodzie ratującym. Drugi koniec tego kabla nie jest podłączany bezpośrednio do bieguna ujemnego akumulatora w samochodzie ratowanym, ale do metalowej, nielakierowanej części karoserii, aby uniknąć ryzyka iskrzenia i ewentualnego uszkodzenia akumulatora.
- Po krótkim odczekaniu próbujemy uruchomić samochód ratowany, nie przekraczając kilku sekund na próbę rozruchu.
- Gdy samochód ratowany zostanie uruchomiony, należy pozwolić mu pracować przez chwilę przed odłączeniem kabli, które odłączamy w odwrotnej kolejności, niż były podłączane.
- Po zakończeniu procedury zaleca się dłuższą jazdę lub doładowanie akumulatora, aby zapewnić jego pełną sprawność.
Jak prawidłowo odłączyć kable rozruchowe?
Po skutecznym odpaleniu samochodu i krótkim pozostawieniu silnika włączonego, aby akumulator mógł się nieco naładować, przystępujemy do odłączania kabli rozruchowych. Kluczowe jest, aby odłączyć kable w odwrotnej kolejności, niż były one podłączane.
- Rozpoczynamy od czarnego kabla, który był przyłączony do masy w samochodzie ratowanym, a następnie odłączamy drugi koniec czarnego kabla od bieguna ujemnego akumulatora w samochodzie ratującym.
- Kolejno, odłączamy czerwony kabel, zaczynając od samochodu ratowanego, a kończąc na samochodzie ratującym.
- Po odłączeniu kabli należy upewnić się, że są one prawidłowo schowane i że maski obu pojazdów są bezpiecznie zamknięte. Pamiętajmy również, aby po całym procesie pojechać na dłuższą przejażdżkę lub użyć ładowarki, aby w pełni naładować akumulator.
Podsumowanie
Odpalanie samochodu na kable jest niezawodnym rozwiązaniem w sytuacjach, gdy akumulator odmawia posłuszeństwa, a my jesteśmy zmuszeni do szybkiego działania. Kluczowe jest jednak, aby proces ten przeprowadzić zgodnie z zasadami bezpieczeństwa i w odpowiedniej kolejności, aby uniknąć uszkodzeń pojazdów.
Przed przystąpieniem do odpalania, oba samochody powinny być zabezpieczone, a ich maski otwarte i zabezpieczone. Podczas podłączania kabli, ważne jest, aby zaczynać od bieguna dodatniego akumulatora w samochodzie ratującym, a następnie podłączyć do bieguna dodatniego w samochodzie ratowanym, zwracając uwagę na unikanie iskrzenia. Czarny kabel powinien być podłączony do bieguna ujemnego akumulatora w samochodzie ratującym, a jego drugi koniec do metalowej, nielakierowanej części karoserii samochodu ratowanego.
Po uruchomieniu samochodu ratowanego, kable należy odłączyć w odwrotnej kolejności, niż były podłączane, a następnie zabezpieczyć i schować. Ważne jest również, aby po całym procesie pojechać na dłuższą przejażdżkę lub użyć ładowarki, aby w pełni naładować akumulator. Regularne korzystanie z pojazdu, garażowanie samochodu oraz dbałość o stan techniczny układu elektrycznego mogą pomóc uniknąć sytuacji, w której konieczne jest odpalanie na kable.